CZAS ZACZĄĆ
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
W sumie witam Was po raz drugi, bo wcześniej już zaczęłam pisać bloga, ale musiałam z niego zrezygnować, ponieważ w trakcie tworzenia okazał się nieaktualny.
Zacznę od tego, że przy ostatecznym wyborze projektu decyzję podejmował mój mąż. Po długich poszukiwaniach idealnego domu dla nas do walki między sobą stanęły dwa projekty - AVOCADO i AGORA ZIELONA. Zwycięzcą został projekt AGORA ZIELONA tyle że w odbicu lustrzanym.
Oto mały rzut oka na projekt
A teraz przedstawiam parter domu
i krótki opis co gdzie jest:
1 Wiatrołap 4,37 m2
2 Pralnia + suszarnia 7,39 m2
3 Kotłownia 7,98 m2
4 Hall + schody 9 m2
5 WC 7 m2
6 Kuchnia 10,86 m2
7 Spiżarnia 1,09 m2
8 Pokój dzienny 29,54 m2
Poddasze
1 Korytarz 8,54 m2
2 Garderoba 3,16 m2 (4,17 m2)
3 Pokój 17,49 m2 (21,09 m2)
4 Łazienka 7,99 m2 (10,12 m2)
5 Pokój 12,49 m2 (15 m2)
6 Pokój 12,26 m2 (14,76 m2)
Obecnie jesteśmy na etapie papierologii. Posiadamy już wstępne dokumenty od geodety. Teraz czekamy na wizytę u notariusza w celu przepisania nam działki (działkę otrzymamy od naszych rodziców). Projekt już zakupiliśmy. Intensywnie myślimy nad zmianami jakie chcielibyśmy wprowadzić. Jak już wszystko dokładnie przeanalizujemy to podzielę się z Wami decyzją dotyczącą zmian. Ale myślę, że będą to tylko "kosmetyczne poprawki".
Budowę chcielibyśmy zacząć na wiosnę przyszłego roku. Mam tylko nadzieję, że do tego czasu uzyskamy potrzebną dokumentację wraz z pozwoleniem na budowę. Ale do tego jeszcze długa droga niestety.
Nasza przyszła działeczka pod budowę domu ma nietypowe wymiary: szerokość 17 m, długość 31 m. Dlatego mieliśmy też ograniczone pole manewru, a mianowicie musieliśmy skupić się na projektach na tzw. wąską działkę. Oczywiście nie ukrywam, że przejrzeliśmy setki innych projektów, ale AGORA ZIELONA w pełni nam odpowiada pod względem wymiarów, powierzczchni użytkowej i usytuowanych w nim pomieszczeń.
A oto mały rzut oka na naszą działkę. Obecnie jest to ogród, na którym rosną pyszne warzywa i drzewa owocowe. Jak na złość w tym roku wszystkie drzewa uginają się pod ciężarem owoców.
Ostatnio wraz z mężem posadziliśmy iglaki... W końcu czekanie na dokumentację niemiłosiernie się dłuży.
To by było na tyle Rozpisałam się strasznie. Co to dopiero będzie jak budowa ruszy...
Pozdrawiam