Dobre i złe wieści - od których zacząć?
Wiem.... Wiem.... Zazwyczaj zaczyna się od tej złej wieści. A jest ona taka - planowane dostarczenie więźby na nasz plac budowy zostało przesunięte z 31 lipca na 5 sierpnia. Grrrrr..... Niby kilka dni, ale jak się czeka to się wydaje naprawdę bardzo długo, tym bardziej, że obecnie na budowie nie dzieje się nic...
A dobra wiadomość jest taka, że dzisiaj odebrałam ze skrzyneczki pocztowej umowę o przyłączenie do sieci gazowej, chociaż tak po cichutku przyznam, że mąż jeszcze ma problem z podjęciem decyzji jakie ogrzewanie wybrać - gazowe czy ekogroszek Mam nadzieję, że szybko się zdecyduje i druga moja nadzieja - że nie przeczyta tego wpisu A wracając do tematu przyłączenia to w tej umowie, o której wspomniałam wcześniej, realizacja przyłączenia gazowego ma nastąpić do dnia 30 maja 2014.... Termin kosmiczny, ale na energetykę czeka się jeszcze dłużej (podobno jakieś 2 lata) - więc nic tylko się cieszyć