wpisy na blogu

Troszkę późno dodaję ten wpis jak już strop dawno zastygł i stwardniał, ale jakoś w tyogdniu nie miałam kiedy się pochwalić kolejnym ważnym wydarzeniem na naszej budowie. Za to z uporem maniaka obserwowałam Wasze postępy i muszę przyznać, że pędzicie szybciej niż ekspres

A my, jak już wspominałam, zalaliśmy strop i mieliśmy oczywiście go podlewać. Ale jak zwykle pogoda nam sprzyja i jak tylko beton troszkę zastygł tak zaraz wieczorem pojawiła się burza z ogromną ilością deszczu. Przed południem następnego dnia strop podlaliśmy, a w nocy znów wyręczyła nas burza Więc się nie napracowaliśmy.

Mamy już zamówione bloczki betonowe na poddasze (będą w poniedziałek) i więźbę, która przyjedzie dopiero pod koniec lipca... Takie terminy niestety...

A tak prezentuje się nasz strop:

No i tym samym przechodzimy do kolejnego etapu budowy - PODDASZE