Podsumowanie roku 2013
Zazwyczaj na koniec roku robi się jakieś podsumowania. Ja nie chcę odbiegać od tradycji i też takie podsumowanie poczynię.
Budowę rozpoczęliśmy w maju bieżącego roku, ponieważ w tym miesiącu stopniały ostatnie śniegi (szok) i można było rozpocząć "wykopaliska". Wyglądało to tak:
Pamiętam jak ryczałam patrząc na to, co z naszym pięknym niegdyś ogrodem wyczynia koparka. Po kilku miesiącach prac doszliśmy do tego:
W tym momencie chciałabym podziękować naszej ekipie, która pociągnęła całą budowę od fundamentów po stan surowy otwarty. Wszystko zrobiła nam jedna brygada. Jeżeli ktoś byłby na przyszłość zainteresowany rewelacyjnymi fachowcami z kujawsko - pomorskiego zgłaszajcie się :) Dam namiary...
Prac w tym sezonie budowlanym jeszcze nie kończymy. Dopóki pogoda nam pozwoli będziemy działać. Obecnie tata z mężem kładą tynki, po Nowym Roku nasi panowie fachowcy wrócą, aby zająć się hydrauliką i kanalizacją.
Podsumowując, zostało zrobione naprawdę bardzo dużo. Nie spodziewałam się tekich rezultatów po tych kilku miesiącach pracy.
Mieliśmy też kilka poślizgów - długo czekaliśmy na więźbę dachową, dachówka przyjechała nie ta co powinna, o problemach związanych z uzyskaniem kredytu już nie wspomnę. Ale mimo wszystko daliśmy radę :)
Dziękujemy też Wam, blogowiczom, za wsparcie i pomoc w niejasnych dla nas kwestiach. Liczymy na takie samo zaangażowanie w naszego bloga z Waszej strony również z przyszłym roku. Będzie nam naprawdę miło... Od razu lepiej się "produkuje" wpisy jak widać zainteresowanie innych :)
Koniec tego podsumowania bo zaraz się rozkleję ;)
DO SIEGO ROKU!!!!